Tabletki przeciwbólowe. Czy warto?

Czasem może dopaść nas nagły ból. W pracy, w czasie jazdy, na zajęciach lub zupełnie niecnie tuż po przebudzeniu. Pierwszym odruchem jest sięgnięcie po tabletki przeciwbólowe. Jednak czy to najlepszy wybór? Czy nie zaleczamy jedynie objawów ignorując przyczynę i co gorsza, wpływamy destrukcyjnie na własny organizm? Jest kilka prostych zasad przyjmowania leków przeciwbólowych. Można je podzielić ze względu na główny składnik. Najbardziej popularne to paracetamol, kwas acetylosalicylowy, ibuprofen, naproksen, metamizol, dikofenak. Wszystkie z nich poza paracetamolem należą do grupy niesteroidowych leków zapalnych (NLPZ).
Głównie likwidują ból, stany zapalne, obniżają gorączkę. Dokuczliwe bóle zębów, bóle głowy oraz mięśni zliwkiduje paracetamol. Przewlekłe bóle stawów, kręgosłupa spowodowane siedzeniem przez wiele godzin za kółkiem lub przed komputerem uśmieży lek z diklofenakiem. Osoby, które ulegają często silnym chwilowym bólom powinny posiadać pod ręką środek z metamizolem, który również sprawdzi się przy bolesnych bólach miesiączkowych. Przy stosowaniu każdego z dostępnych środków ważnym jest zachowanie rozwagi, co za tym idzie stosowanie się do zaleceń z ulotki a co ważniejsze zaleceń lekarza lub farmaceuty.

tabletki
Zwykle 1-2 tabletek to maksymalna dawka dla osoby dorosłej, lepiej również nie brać środków przeciwbólowych za często, każdy kolejny przynajmniej w 4 godzinnym odstępie. Niektóre z dostępnych środków posiadają wersję mocniejsze. Zwykle nazwa produktu zawiera przedrostki: forte, max, duo. Oznacza to, że ich główny składnik znajduje się w zwiększonej dawce, wtedy zażywanie powinno być szczególnie ostrożne. Nie wolno również łączyć leków. Często zawierają podobne i nawet te same składniki – różnią się jedynie nazwą komercyjną. W takmi przypadku istnieje ryzyko przedawkowania. Wystrzegajmy się zatem dublowania środków.